Sny

Łukasz

Wszystko na temat snow.. jakie ostatnio mieliscie, wasz najdziewniejszy sen, jak powstaja sny itd

Optymistka

no więc ja opowiem Wam sen, ktory mi się dzisiaj przyśnił Razz

Jest on bardzo długi także opowiem w skrócie...
Razem z moją przjaciółką okradamy sklep z zabawkami, bowiem chcemy podarować na święta zabawki dzieciom z domu dziecka. Jest noc, włamujemy się do sklepu, zabieramy zabawki do reklamowek, plecaków [juz nie pamietam:P]gdy nagle ktoś nas zauważa. Zaraz ma się zjawić policja, nie wiemy co robić i wpadamy na genialny pomysł [ Laughing

] wine zrzucamy na jakiegos tam pijaka, ktorego zauważamy na ulicy... Policja, a raczej policjant w końcu się zjawia na... rowerze [ Laughing

] wszystko mu opowiadamy [zmyslamy historie:P]. Idziemy z nim drogą i nagle zauwazam w kieszeni klucz od sklepu [nie wiem skad, gdzie, po co, na co, no ale to w koncu sen, wiec nic nie jes do konca wyjasnione:P] próbuje się go pozbyc i wyrzucam go w krzaki. Następnego dnia przychodzimy po klucz. Jestesmy z sibie zadowolone, ze tak umiejetnie wkrecilysmy policje i wyszlysmy z tego wszystkiego bez winy. Jednak okazuje się, ze w sklepie byly kamery- na tym konczy się sen. ... a przeciez chciałysmy dobrze... Laughing

---
Co za idiotyczny sen:lol: buhehe ...

Łukasz

sny z reguly sa idiotyczne heh Laughing

a ten byl ciekawy Laughing

Optymistka

bardzo:lol:

Pamiętam jeszcze sen, który mi sie przyśnił jak byłam mała...
Wyglądał on mniej więcej tak:
Wielki czarny kot, chodzący na dwóch łapach, w ogrodniczkach i w czerwonej czapce z daszkiem GONI MNIE po moim placu Laughing

... buhehe
Chyba trzeba nakręcić film na jego podstawie Laughing

mietus7

ja mam sny porongraficzne i nie bede sie tu o nich rozpisywal Laughing

Łukasz

jak sie w nocy chodzi po nie wiadomo jakich stronach a potem ciagle o tym mysli i idzie sie spac to tak jest Razz

mietus7

wiem

ale coz

Mate

Łukasz

nie palac tylko plac, czyli teren wokół domu :]

mietus7

u nas mowi sie na to PODWÓRKO! :> hmm... Rolling Eyes

Łukasz

no u nas sie mowi albo podworko albo plac. Echh

Optymistka

Kurde...
Żeby nie wiedzieć co to jest PLAC:P
Ojjj
U nas też się "na to" mówi podwórko ale również plac :]

Mały_Mako
"GONI MNIE po moim placu"
Tak więc jak zrozumiałes to zdanie Laughing

? (wole nie myśleć Laughing

)

Mate

To mówcie żę Podwurko a nie plac Smile

Łukasz

akurat powiedzielismy ze PLAC a to ze wy nie wiedzielscie to skad moglismy wiedziec?

Optymistka

Nie nasza wina, że żyjecie w średniowieczu i nie znacie takich nowoczesnych okreslen Laughing